Powodowani ciekawością, podsycaną informacjami z listy mailingowej oraz ze strony internetowej „Kulturowego Gościńca”, udaliśmy się na wykład dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego dra Pawła Skawińskiego, który od przeszło 30 lat zajmuje się zagadnieniami ochrony przyrody. Po zaparkowaniu pojazdu nie dało się nie zauważyć miejscowego zagęszczenia ruchu pieszych zdążających w kierunku willi „Pod Aniołem” Miejskiego Ośrodka Kultury w Rabce-Zdroju. Na sali wykładowej znajdowało się już sporo słuchaczy, nadchodzili kolejni. Kilka minut po 17 prezes stowarzyszenia Jan Ceklarz przywitał wszystkich zebranych i poprosił dra Skawińskiego o wykład. Dyrektor zaznaczył już na początku, że mimo wielu lat aktywnej pracy wcale nie czuje się wypalony działalnością na rzecz ochrony przyrody, po czym rozpoczął wykład dotyczący relacji człowieka i przyrody na przykładzie Tatr. Wykład wzbogacony był oczywiście zdjęciami, które zobrazowały zmiany krajobrazu na przestrzeni lat. Najbardziej widocznymi skutkami oddziaływania człowieka na przyrodę w Tatrach było kilkusetletnie gospodarowanie; zwłaszcza ekstensywne pasterstwo oraz rabunkowa wycinka lasów. Z porównania starych zdjęć lotniczych i aktualnych fotografii satelitarnych łatwo zauważyć, że powierzchnia polan ulega redukcji. Niektóre z nich zarosną wkrótce zupełnie, ale część z nich będzie sztucznie utrzymywana między innymi przez prowadzenie kulturowego wypasu owiec. Prowadzący zobrazował również ilość ludzi przebywających w Tatrach w skali roku i w wieloleciu wraz z rekordową liczbą ok. 40 tysięcy ludzi jednego dnia w Tatrach. Jak się okazuje ruch jest skoncentrowany na trasie Palenica - Morskie Oko oraz Dolina Kościeliska. Wielu turystów zdobywa Kasprowy Wierch jednak większość z nich nie trudzi się na podejściu lecz ponosi trudy oczekiwania na kolejkę w Kuźnicach. Tym lepiej dla Kasprowego, iż większość z nich również kolejką zjeżdża w dół. Dyrektor dowodził, że koncentracja i kanalizacja ruchu turystycznego będzie postępować. Zresztą jak zauważył sieć szlaków turystycznych jest bardzo gęsta jeśli chodzi o Tatry. Nie należy się zatem dziwić, że często możemy zobaczyć dzikie zwierzęta przecinające szlaki turystyczne. Dla niektórych zwierząt ludzie podążający szlakiem turystycznym już stali się powszednim elementem krajobrazu. Dr Skawiński przypomniał zdarzenie bez precedensu w historii ochrony przyrody w Polsce, kiedy to młody niedźwiedź został zabity przez turystów. Doszło do nieuzasadnionej agresji na przedstawicielu chronionego gatunku na terenie Parku Narodowego. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. W innej części wykładu, prowadzący przybliżył sytuację lasów reglowych w Tatrach. Nagłe zamieranie dużych połaci lasu reglowego i związana z tym gradacja kornika drukarza tak naprawdę sprzyja nadejściu nowego, młodego pokolenia drzew. Nawet martwe drzewa stanowią osłonę dla młodych niedojrzałych osobników. I tak w odwiecznym cyklu przyrody następuje przemiana pokoleń. Na koniec posypały się gromkie brawa gdyż wykład był naprawdę dobry i przeprowadzony z nieukrywaną pasją. Później słuchacze zebrani na sali zadawali różnorakie pytania. Dlaczego nad Tatrami lata wilga? Jak się okazało samolot „Wilga”, który prawdopodobnie naruszył przestrzeń powietrzną nad terenem parku. Poruszono również problem przenośnych toalet w TPN. Pytano także o stosowanie obroży telemetrycznych np. do badania zasięgu terytorialnego niedźwiedzi. (Przy czym najtrudniejsze dla obu stron; niedźwiedzia i człowieka jest założenie nadajnika). Dyrektor Skawiński nie znalazł do tej pory w Tatrach araukarii przywiezionej ponoć ongiś przez andystę, alpinistę Wiktora Ostrowskiego, o co również został zapytany. Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na kolejne spotkania w realizowane przez „Kulturowy Gościniec” Paweł Jezutek Między człowiekiem a przyrodą istnieje granica, której opisanie jest ciekawym doświadczeniem. Jest odkryciem dynamicznej struktury, jaka powstaje z tych wzajemnych relacji. Tatrzański Park Narodowy to niezwykłe laboratorium wielkiego eksperymentu, jakim jest przekształcanie terenów naturalnych przez człowieka, i działania mechanizmów przyrodniczych w tak zmienionych warunkach. TPN jest wreszcie miejscem ochrony wartości jakie niesie ze sobą środowisko naturalne. Wartości, które od wielu lat przyciągają w Tatry coraz to nowe osoby i wyzwalają w nich często bardzo wzniosłe uczucia. W końcu będąc na granicy oddzielającej człowieka i przyrodę zobaczyć można, że ten rozdział nie jest radykalny, z powrotem okazuje się, że człowiek jest w coraz liczniejszych miejscach zależny od natury, aż w końcu dochodzi do odkrycia, oczywistego dawniej faktu, a często trudno pojmowanego dzisiaj, że między naturą a człowiekiem przejście jest płynne. Że człowiek to kolejna emanacja phisis. Granic pozbyć się nie da, bo każdy gatunek wytwarza swoje środowisko, a środowiskiem człowieka jest cywilizacja, ale trzeba sobie zadać pytanie: jakie szczelne i w którym miejscu postawić swoje ludzkie granice? Jan Ceklarz
Wykład sfinansował |